Wystawy | Online

Gdzie już nie biją dzwony. Konfiskata dzwonów podczas I i II wojny światowej

Państwa zaangażowane w I wojnę światową nie brały pod uwagę, że konflikt, w który się uwikłały będzie trwał tak długo. Wzrastało zapotrzebowanie na broń i amunicję. 1 marca 1917 r. władze pruskie wprowadziły Rozporządzenie o konfiskacie dzwonów z brązu na cele wojenne. Dzwony zawieszone były przede wszystkim w kościołach, ale znajdowały się również w budynkach użyteczności publicznej, takich jak szkoły, ratusze, czy szpitale.

Kwalifikowano je według trzech grup:

A – dzwony, których zwrot lub uwolnienie od konfiskaty były wykluczone, z powodów obowiązujących przy kwalifikacji do grupy B lub C,

B – dzwony, których zwrot przed przetopieniem na cele wojskowe był możliwy w trzech przypadkach:

  • jeśli dzwon miał wartość naukową, historyczną, artystyczną lub jeśli nie został dotąd wyceniony,
  • jeśli zostałby tylko jeden dzwon w danym obiekcie,
  • jeśli koszt wykonania dzwonu zastępczego przekraczałby wartość skonfiskowanego dzwonu,

C – dzwony, których wartość naukową lub historyczną należało poświadczyć.

W kwestionariuszu opisującym dzwon, który należało dostarczyć do władz, znajdowały się następujące rubryki:

  1. Nazwa dzwonu,
  2. Rok produkcji,
  3. Napisy,
  4. Korona,
  5. Ornamenty,
  6. Biżuteria obrazkowa,
  7. Odlewnik i odlewnia,
  8. Ton i drugorzędne tony dzwonu,
  9. Fotografia,

Podczas I wojny światowej rygorystycznie podchodzono do zasad konfiskaty. Nie zabierano dzwonów sprzed 1770 r. oraz tych, które miały szczególną wartość historyczną lub artystyczną. Integralną częścią walki z polską kulturą podczas II wojny światowej było niszczenie pomników narodowej kultury oraz zrabowanie dzieł sztuki. Konfiskaty prowadzone przez hitlerowców nie uwzględniały żadnych wyjątków. Zarządzeniem z 15 marca 1940 r. Herman Göring – pełnomocnik do spraw planu czteroletniego rozwoju gospodarczego, wprowadził kategorie kwalifikacji dzwonów do przetopu, które należało wpisywać w formularze rejestracyjne, natomiast rzadko stosowano się do tych zaleceń. W 1940 r. kwalifikowano dzwony według 4 kategorii:

A – wszystkie dzwony do 1800 r. – do przetopu,

B – dzwony z XVII i XVIII w. - dzwony historyczne oraz nowożytne, które uznano za zabytkowe lub artystyczne. Dzwony te, zanim zostaną skierowane do przetopienia, miały oczekiwać w wyznaczonych składnicach metalu na wyczerpanie się zasobów kategorii A,

C – dzwony średniowieczne - dzwony historyczne, które uznano za zabytkowe lub artystyczne. Dzwony te, zanim zostaną skierowane do przetopienia, miały oczekiwać w wyznaczonych składnicach metalu na wyczerpanie się zasobów kategorii A,

D – dzwony, o których osobiście decydował Herman Göring.

Numery identyfikacyjne nadawały Izby Rzemieślnicze w powiatach, które odbierały dzwony z parafii lub innych obiektów. Dzięki nim było wiadomo, z jakiego powiatu i z jakiej miejscowości pochodzi dany dzwon.

Wywiezione dzwony z całej Rzeszy Niemieckiej i ówczesnych terytoriów okupowanych składowano w  pobliżu portu w Hamburgu. Plac ten był nazwany „obozem dzwonowym” (Glockenlager) lub „cmentarzyskiem dzwonów”. Na placu po wojnie pozostało jeszcze około 10 tysięcy niewywiezionych do hut dzwonów. Tylko nieliczne dzwony, które zrabowali Niemcy udało się odzyskać i wróciły do Polski.

Wybór materiałów, tekst: Alicja Macek, Karolina Maślanka

Kopie materiałów archiwalnych wykonała: Ewelina Kisiel

Grafika: Piotr Lis